Rodzice pozostają jednymi z najważniejszych osób nawet w życiu dorosłych dzieci i jak przekonują psychologowie, ich akceptacja może być dużym wsparciem także dla dojrzałych profesjonalistów. Rodzice mogą być bardzo pomocni, pod warunkiem, że… rozumieją wymagania zawodu wykonywanego przez ich (dorosłe już) dziecko.
Okazuje się, że często rodzice nie popierają ścieżki kariery wybranej przez potomka z powodu braku zrozumienia sensu pracy i możliwości zarobkowania. Badania przeprowadzone przez LinkedIn w Australii w ramach akcji „Przyprowadź Swoich Rodziców” (ang. „Bring In Your Parents Day”) pozwoliły na wyróżnienie listy zawodów rodzących najwięcej wątpliwości rodziców. Na pierwszym miejscu rankingu znalazła się praca projektanta interfejsu użytkownika, której tajniki nie są znane co dziewiątemu rodzicowi. Zdecydowanej większości problem stwarza także zrozumienie obowiązków osób zatrudnionych na stanowisku data scientist, agenta ubezpieczeniowego, redaktora technicznego, socjologa, specjalisty do spraw mediów społecznych i specjalisty do spraw Public Relations.
Przeważnie są to profesje związane z rozwojem nowych technologii i Internetu, a rezultaty pracy mogą wydawać się rodzicom mało konkretne lub wręcz abstrakcyjne. Tymczasem psychologowie apelują, że warto poświęcić czas na wtajemniczenie w arkana swojego zawodu najbliższych, którzy sami przebyli już zawodową drogę. Bariera jaką stwarza niejasne wyobrażenie starszych na temat pracy we współczesnych zawodach, utrudnia przekazanie dzieciom jakże cennego doświadczenia, którego charakter jest znacznie bardziej ogólny.
Stąd zrodził się pomysł akcji „Przyprowadź Swoich Rodziców” promowanej przez LinkedIn, której celem jest doprowadzenie do spotkania starszego i młodszego pokolenia w miejscu pracy młodych. Serwis społecznościowy zachęca przedsiębiorców na całym świecie, by 7 listopada tego roku zorganizowali tzw. drzwi otwarte dla rodziców pracowników. Być może dzięki tej akcji mniej młodych usłyszy sceptyczne pytanie rodziców: „Tak chcesz zarobić na życie?”