Świąteczne zakupy czy mecz – przed takim dylematem staną kibice podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2022. Gospodarzem turnieju będzie Katar, a z uwagi na ekstremalne upały w miesiącach letnich, spotkania będą rozgrywane w listopadzie i w grudniu. Sprzedawcy – nawet ci, będący fanami sportu – nie kryją obaw…
Zazwyczaj Mistrzostwa Świata są rozgrywane w czerwcu i lipcu, jednak tym razem FIFA zadecydowała, że klimat kraju znad Zatoki Perskiej uniemożliwia przeprowadzenie zawodów w tym terminie. Alternatywą jest rozegranie turnieju pod koniec roku, a więc w czasie świątecznej gorączki zakupów. Jako że Mistrzostwa Świata są najpopularniejszym wydarzeniem sportowym, które – jak podaje BBC – w 2010 roku zgromadziło przed telewizorami 3,2 miliarda widzów, zaś cztery lata później jeszcze większe rzesze kibiców, jest wielce prawdopodobne, że niemal połowa ludzi na całym globie będzie przyklejona do teleodbiorników. W związku z tym sprzedawcy obawiają się, że liczba klientów w tym okresie drastycznie spadnie.
Tymczasem koniec roku zwykle dodatnio wpływa na wyniki sprzedażowe. Święto Dziękczynienia, Boże Narodzenie i Chanuka są okazją do zakupów, a według brytyjskiego Centrum Badań Handlu Detalicznego, sklepy wypracowują ponad połowę przychodów w ciągu ostatniego kwartału. FIFA zaplanowała finałowe spotkanie na 24 lub 25 grudnia, lecz trwający około miesiąca turniej na pewno nie pozostanie bez wpływu na ruch w galeriach handlowych i marketach, obniżając tym samym przychody w kluczowym momencie roku. Problem szczególnie dotyczy mężczyzn, którzy będą musieli podzielić swój wolny czas między piłkarską rozrywkę a świąteczne zakupy.
Z kolei część ekspertów, a wśród nich Sophie Albizua z eNova, jest spokojna i uważa, że kibice nie zapomną o wizycie w sklepie. Powołując się na wyniki badań przeprowadzonych przez sieć telewizyjną QVC, Albizua podkreśla, że 25 proc. mężczyzn poświęca zaledwie jedną godzinę na wybór świątecznych podarków, dlatego jej zdaniem panowie bez problemu zdążą z zakupami. Tradycyjni sprzedawcy mogą więc odetchnąć z ulgą, zaś zdecydowanego wzrostu zainteresowania klientów powinni spodziewać się… handlowcy prowadzący swoją działalność w Internecie.