Niemal wszyscy pracujący odliczają dni do weekendu, kiedy można zapomnieć o nadmiarze obowiązków, piętrzących się zadaniach i goniących terminach. Chwile odpoczynku pozwalają na naładowanie akumulatorów, tak by w poniedziałek wrócić do pracy z nową energią. Duża część ludzi uważa jednak, że weekendy są stanowczo za krótkie, a tydzień pracy powinien trwać cztery a nie pięć dni. W niektórych firmach system pracy od poniedziałku do czwartku z trzydniową przerwą już obowiązuje.
Według Society for Human Resource Management, w Stanach Zjednoczonych skondensowany tydzień pracy, albo opcję jego wyboru dla niektórych pracowników oferuje już 43% firm. Tylko w 10% z nich z tego rozwiązania korzystać mogą wszyscy zatrudnieni. Rzecz jasna osoby decydujące się na tę opcję mają wypłacane całe pensje, a cztery dni pracy traktuje się w ich przypadku jako pełen wymiar. Po prostu swoje obowiązki rozpisane pierwotnie od poniedziałku do piątku muszą wykonać do czwartku, a zatem pracować bardziej efektywnie.
Przykłady czterodniowego tygodnia pracy opisano na łamach CNN Money. Najczęściej na takie udogodnienia dla personelu decydują się małe firmy, które umożliwiają korzystanie z nich wszystkim pracownikom. Dzięki temu zyskują miano elastycznego pracodawcy. Przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy podkreślają, że jest to rozwiązanie, na którym zyskują obie strony.
Reusser Design, dziewięcioosobowa firma zajmująca się tworzeniem aplikacji, otwarta jest od poniedziałku do piątku od 6:30 do 17. Jej założyciel Nate Reusser twierdzi, że wprowadzone dwa lata temu rozwiązanie sprawdza się świetnie, bo motywuje wszystkich do bardziej wytężonego, szybszego i efektywniejszego wykonywania obowiązków. Sytuację porównuje do pracy przed urlopem, kiedy ludzie starają się zamknąć wszystkie ważne sprawy zanim wyjadą. Z kolei w firmie Web Basecamp, zatrudniającej 47 osób, z czterodniowego tygodnia pracy można skorzystać od maja do sierpnia, co więcej każdego dnia należy przepracować tylko 8 godzin. Opcja jest jednak dostępna dopiero po przepracowaniu pełnego roku.
Rozwiązanie w postaci skondensowanego tygodnia pracy można również spotkać w dużych korporacjach. Jednym z przykładów jest międzynarodowa sieć firm świadczących usługi z zakresu audytu, doradztwa podatkowego i doradztwa gospodarczego KPMG. Pracownicy zatrudnieni na terenie Stanów Zjednoczonych mogą wykonywać swoje obowiązki tylko przez cztery dni w tygodniu, o ile dojdą w tej kwestii do porozumienia ze swoimi menadżerami. Barbara Wankoff z KPMG podkreśla, że opcja czterodniowego tygodnia pracy jest korzystna zarówno dla firmy, jak i pracowników. Jej zdaniem możliwość decydowania o czasie pracy pozwala zwiększyć zadowolenie personelu, podnosi jego morale i produktywność, a także obniża chęć odejścia z firmy. Z całą pewnością nie jest to jednak rozwiązanie proste do wdrożenia.