Ruchy niektórych inwestorów śledzi cały biznesowy świat w poszukiwaniu inspiracji albo próbując przewidzieć giełdowe trendy. Wśród najbardziej wpływowych graczy należy wymienić Carla Icahna, który niedawno wymienił pakiet akcji eBay’a na udziały w wydzielonej spółce PayPal. Zdaje się, że już od pewnego czasu gigant płatności internetowych był na celowniku inwestora.
Icahn jest typem inwestora, który jak to określa Reuters, nie tylko interesuje się zakupami na giełdzie, ale i sprawowaniem realnej kontroli nad spółkami. Znany jest z tego, że nabywa znaczną część udziałów spółek, po czym wywiera naciski na wprowadzanie pożądanych przez niego zmian. Tak też było w przypadku największego serwisu aukcji internetowych eBay, którego ponad 46 milionów udziałów było do niedawna w posiadaniu Icahna. Od 2002 roku eBay był właścicielem serwisu PayPal i to właśnie platforma płatnicza interesowała Icahna najbardziej.
Od kwietnia ubiegłego roku inwestor forsował pomysł, aby PayPal został wydzielony. Początkowo władze eBaya sceptycznie traktowały jego sugestie, dlatego po kilku miesiącach nacisków, Icahn zrezygnował z realizacji swoich zamiarów. Tymczasem po dogłębnych analizach sytuacji spółki, kierownictwo zadecydowało o przeprowadzeniu wydzielenia akcji PayPal, do którego ostatecznie doszło 20 lipca tego roku. W tym kontekście nie powinno dziwić, że miliarder wymienił wszystkie swoje udziały w spółce eBay na akcje PayPal Holdings o czym poinformowano w miniony poniedziałek. Najwyraźniej inni inwestorzy poszli w jego ślady, dzięki czemu notowany na NASDAQ PayPal zyskał w tym tygodniu około 5 proc. wartości.
Teraz z kolei z głosem Icahna będzie musiało liczyć się przedsiębiorstwo ubezpieczeniowe American International Group (AIG), którego 1,36 milionów akcji znany inwestor kupił w trzecim kwartale tego roku. Icahn już od jakiegoś czasu namawiał AIG do podziału na trzy odrębne spółki, twierdząc, że w obecnej postaci przedsiębiorstwo jest „zbyt duże, by osiągnąć sukces”. Teraz ma szanse wdrożyć swoje zalecenia w życie.