To co w stosunkach amerykańsko–kubańskich jeszcze do niedawna wydawało się niemożliwe, właśnie staje się rzeczywistością. Amerykańska sieć hotelowa Starwood podpisała porozumienie z kubańskimi władzami na renowację i prowadzenie trzech hoteli w Hawanie. Ta bezprecedensowa umowa jest widomym znakiem postępującej normalizacji w stosunkach pomiędzy oboma krajami.
Stosunki pomiędzy oboma krajami zostały zamrożone we wczesnych latach 60–tych ubiegłego wieku po tym jak na Kubie zwyciężyła rewolucja komunistyczna pod wodzą Fidela Castro. Embargo handlowe nałożone wtedy przez USA na Kubę kosztowało amerykańską gospodarkę 1,2 miliarda dolarów rocznie. W grudniu 2014 prezydent Barack Obama ogłosił podjęcie kroków zmierzających do normalizacji wzajemnych stosunków. Deklaracja ta została poprzedzona prawie rocznymi tajnymi negocjacjami obu stron prowadzonymi w Kanadzie, a także w Watykanie, z udziałem papieża Franciszka. W ramach powyższych działań Amerykanie zobowiązali się do uchylenia statusu Kuby jako państwa wspierającego terroryzm, złagodzenia zakazu podróżowania na Kubę dla swoich obywateli, ograniczenia barier handlowych i telekomunikacyjnych. W sierpniu 2015 roku otwarto amerykańską ambasadę w Hawanie, co nastąpiło miesiąc po tym, gdy Kubańczycy reaktywowali swoją placówkę w Waszyngtonie.
Amerykańska sieć hotelowa Starwood jest pierwszą amerykańską firmą, która zawarła oficjalnym kontrakt z władzami Kuby od wybuchu kubańskiej rewolucji w roku 1959. Na mocy umowy, Starwood odnowi i poprowadzi trzy hotele w kubańskiej stolicy. Jak powiedział rzecznik amerykańskiej firmy cyt. „zainwestujemy miliony dolarów, aby doprowadzić wspomniane hotele do obowiązującego w naszej firmie standardu”. Co ciekawe, o sieci Starwood pisaliśmy we wczorajszej notce w kontekście jej prawdopodobnego przejęcia przez chiński koncern Anbang. Przypomnijmy, że Chińczycy zaoferowali 13 miliardów dolarów za przejęcie Starwood.
Termin zawarcia umowy nie został wybrany przypadkowo. W najbliższych dniach prezydent Barack Obama odwiedzi Kubę, a jego wizyta wedle powszechnych oczekiwań ma przynieść dalszą normalizację stosunków i przede wszystkim wzmocnić ich ekonomiczny wymiar. Już teraz kubański sektor turystyczny przeżywa prawdziwy boom, po tym jak tysiące Amerykanów odwiedza wyspę.