Całkiem niedawno informowaliśmy o kłopotach Google z francuskimi służbami podatkowymi. Wyszukiwarkowy gigant nie jest jednak niechlubnym wyjątkiem uchylającym się od płacenia należnych podatków, lecz jedną z wielu międzynarodowych firm, która dopuszcza się podobnych praktyk. Tymczasem francuski rząd jest bardzo zdeterminowany w walce ze wspomnianym procederem i zapowiedział, że podejmie wszelkie możliwe kroki, by ją wygrać. Opisany na łamach naszego portalu nalot na siedzibę Google nie był jedynym tego typu.
Francuscy śledczy złożyli podobną wizytę w siedzibie McDonald’s. Celem było znalezienie dowodów na unikanie odprowadzania należnych podatków przez wspomnianą firmę. Minister finansów Michel Sapin zapowiedział, że możliwe jest objęcie śledztwem kolejnych korporacji międzynarodowych. Jak informuje CNN Money, Sapin stwierdził, że rząd nie będzie negocjował z Google ugody z tytułu podatkowych przewinień. W kraju nad Sekwaną kwota niezapłaconych przez tę firmę podatków szacowana jest na 1,6 mld euro. Francja zapowiada bezwzględne przestrzeganie prawa podatkowego i brak jakichkolwiek ulg w karach dla unikających płacenia fiskusowi.
Opinia publiczna od lat raczona jest doniesieniami na temat skomplikowanych procedur, wykorzystywanych przez międzynarodowe korporacje w celu unikania płacenia podatków. Z tym zjawiskiem walczą nie tylko poszczególne europejskie kraje, ale również unijni urzędnicy. Informowaliśmy już na łamach naszego portalu o dochodzeniach prowadzonych przeciwko takim firmom jak Starbucks, Fiat Chrysler, Apple i Amazon. Należy się spodziewać, że to nie koniec listy wielkich korporacji, co do których toczyć będą się podobne śledztwa.
Unikanie płacenia podatków to dość standardowa praktyka koncernów. Opiera się ona wykorzystaniu luk w prawie, które umożliwiają płacenie podatków od zysków nie tam, gdzie są one faktycznie osiągane, tylko w krajach o korzystnym dla przedsiębiorstw systemie podatkowym (np. w Irlandii czy Luksemburgu). Parlament Europejski szacuje, że każdego roku Europa traci na takim procederze do 70 mld euro. Podejmowane są w związku z tym działania mające ukrócić owe praktyki i sprawić, aby firmy płaciły podatki tam, gdzie faktycznie osiągają zyski. Kiedy uda się dojść do takiego stanu rzeczy? Póki co nie wiadomo…