Wielu klientów Amazona czekało na ten dzień cały rok. 12 lipca czyli w miniony wtorek miał miejsce Prime Day czyli dzień specjalnych, bardzo atrakcyjnych promocji na artykuły sprzedawane za pośrednictwem serwisu. Oferta dotyczyła przede wszystkim elektroniki oraz produktów cyfrowych i była dostępna jeden dzień. Skorzystać z niej mogli wyłącznie klienci z wykupionym abonamentem Amazon Prime. Okazało się jednak, że nie wszyscy, gdyż wielu z nich miało problem z dodawaniem promocyjnych produktów do koszyka zakupów.
Jak informuje CNN Money, Amazon był świadomy wspomnianych trudności i natychmiast podjął działania mające na celu ich usunięcie. Sytuacja utrzymywała się jednak aż do południa. Prime Day miał miejsce w 10 krajach – Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoszech, Niemczech, Francji, Japonii, Kanadzie, Belgii i Austrii. Także Polacy mogli kupić różne produkty w atrakcyjnych cenach, o ile skorzystali ze stron Amazona w wymienionych wcześniej państwach.
24-godzinna promocja ma na celu aktywizację sprzedaży w sezonie wakacyjnym. W jej ramach dostępna jest szeroka gama produktów – sprzęt elektroniczny, AGD, biżuteria czy odzież. Co ważne, niektóre promocje były ograniczone czasowo do kilku godzin, ale w ciągu całego dnia nieustannie pojawiały się nowe. W Stanach Zjednoczonych Amazon obniżył również ceny swoich produktów – m.in. tabletu Fire, FireTv czy Echo. Do 50% taniej można było również nabyć zabawki Nerf, Barbie czy Fisher Price.
Amazon zainicjował Prime Day ubiegłego lata, aby uczcić 20-lecie swojej działalności sprzedażowej. Akcja okazała się strzałem w dziesiątkę i przyniosła rekordowy poziom sprzedaży. Według danych udostępnionych przez firmę, klienci zamawiali średnio 398 produktów na… sekundę. W ubiegłym roku użytkownicy narzekali na liczbę oraz atrakcyjność udostępnionych w ramach promocji produktów, dla odmiany w tym zawiodły kwestie techniczne.