W 58 przebadanych przez Revenue Watch krajach wydobywa się 85% światowej produkcji ropy naftowej, 90% diamentów i 80% miedzi. Ocenie w poszczególnych krajach podlegały takie obszary jak uregulowania prawne, mechanizmy kontroli, sprawność instytucji rządowych itp. Na satysfakcjonującym poziomie (powyżej 70 punktów) znalazło się 11 krajów (Norwegia, USA, Wielka Brytania, Australia, Brazylia, Meksyk, Kanada, Chile, Kolumbia, Trynidad i Tobago oraz Peru). Poniżej 40 punktów (poziom nieakceptowany) osiągnęło 15 krajów, a dalsze 7 państw nawet poniżej 30 punktów (Birma, Turkmenistan, Gwinea Równikowa, Libia, Katar, Iran i Kambodża).
Jak z tego wynika, bycie bogatym krajem nie oznacza z automatu zajęcia wysokiej pozycji w rankingu−powiedział prezydent Kaufmann, wskazując na przykład Kataru, który zajął dopiero 54 pozycję. Kontynuując swoją wypowiedź Kaufmann wskazał, że „zwiększanie transparentności nie jest tylko i wyłącznie zadaniem dla rządów krajów rozwijających się, ale również dla rządów krajów rozwiniętych, a także dla międzynarodowych koncernów szczególnie tych zajmujących się wydobyciem ropy naftowej”. Poprawa wykorzystania środków pochodzących z wydobycia surowców naturalnych to największe wyzwanie cywilizacyjne nadchodzącej dekady−ocenił Kaufmann.