Czy dramatycznie wzrastające zadłużenie z tytułu zaciągniętych kredytów studenckich jest przyczyną odkładania w czasie decyzji o zawarciu małżeństwa przez młodych Amerykanów?
Według raportu firmy badawczej IHS Global Insight, studenckie kredyty są jedynym rodzajem pożyczek na amerykańskim rynku, których ilość stale rośnie. Od 2007 roku liczba wszystkich innych rodzaje pożyczek (karty kredytowe, kredyty konsumpcyjne i hipoteczne) wykazuje tendencję spadkową, natomiast wzrasta ilość i wyskość zaciągniętych kredytów studenckich. Trend ten jest wyraźnie skorelowany ze zjawiskiem opóźniania przez młodych Amerykanów momentu zawarcia małżeństwa i posiadania dzieci.
W 2007 roku średni wiek mężczyzny wstępującego w związek małżeński wynosił 27, 5 roku, a kobiety 25,6 roku. Do 2011 roku wartości te wzrosły odpowiednio do poziomu 28,7 i 26,5 roku.
W swoim raporcie opublikowanym w ubiegłym tygodniu, Consumer Financial Protection Bureau ogłosiło, iż wartość studenckich pożyczek po raz pierwszy w historii osiągnęła poziom 1 biliona dolarów. Tylko w ostatnim roku zaciągnięto pożyczki na kwotę 117 mld dolarów. Średnia wysokość kredytu wynosi 12 800 USD, ale aż 1 na 100 zadłużonych ma do spłacenia ponad 150 tys. USD. 40% pożyczkobiorców ma mniej niż 30 lat, a w wieku poniżej 40 ‒ stu lat jest ich 67%. Jak widać z powyższych danych, gros osób zadłużonych to ludzie młodzi, którzy na tym etapie życia zwykle w przeszłości podejmowali decyzje o zakupie domu, samochodu czy też wstąpieniu w związek małżeński. W obecnej sytuacji ‒ na skutek kryzysu ‒ słabe perspektywy zawodowe dla młodych zmusiły większość z nich do podwyższania swoich kwalifikacji. Przełożyło się to na zwiększenie ilości studentów, a zarazem uruchomiło lawinę udzielanych kredytów studenckich, często bardzo wysokich.
Administracja Baracka Obamy podjęła kroki mające na celu polepszenie sytuacji posiadaczy tego rodzaju pożyczek. Zgodnie z wydanym rozporządzeniem, kredyty dla najlepszych studentów mają być umarzane po 20 ‒ stu latach (dotychczas po 25 ‒ stu latach), a rata pożyczki nie może przekraczać 10% miesięcznych dochodów (obecnie 15%). Powstaje pytanie czy te zmiany coś dadzą? Według wyliczeń niektórych analityków, wprowadzone zmiany pozwolą średnio zadłużonemu studentowi zaoszczędzić ok. 10 USD miesięcznie. Czy zachęci to młodych do snucia matrymonialnych planów ‒ raczej wątpliwe.