W fabrykach produkujących iPady i iPhone’y warunki łamią zarówno chińskie prawo pracy, jak i wewnętrzne normy etyczne Apple – to wyniki audytu przeprowadzonego w zakładach w Shenzhen i Chengdu na zlecenie kalifornijskiego giganta.
Audyt został przeprowadzony na zlecenie Apple przez Fair Labour Association (pozarządową organizację promującą etyczne traktowanie pracowników) w odpowiedzi na doniesienia prasowe o trudnych warunkach w fabrykach tajwańskiego dostawcy sprzętu elektronicznego. Zarządzane przez Foxconn fabryki w Chinach produkują od kilku lat głównie sprzęt sprzedawany pod marką Apple. Regularnie ujawniane informacje o ogromnej presji wywieranej na pracowników (w tym tragiczne przypadki samobójstw pracowników) zmusiły Apple do podjęcia bardziej zdecydowanych działań w zakresie przestrzegania norm etycznych.
Wyniki badań przeprowadzonych na 35 000 pracowników w chińskich fabrykach Foxconn potwierdziły doniesienia prasowe. We wszystkich fabrykach pracownicy przekraczali limit 60-godzinego tygodnia pracy narzucony przez kodeks etyczny Apple. Dodatkowo łamane były lokalne przepisy dotyczące maksymalnej liczby nadgodzin w miesiącu. Połowa pracowników przeżyła lub była świadkiem wypadku na miejscu pracy. Według Fair Labour Association warunki pracy nie odbiegają jednak od tych, które są oferowane przez inne chińskie fabryki, produkujące dla dużych zachodnich przedsiębiorstw.
Przedstawiciele Foxconn zapowiadają zmniejszenie obciążenia pracowników do poziomów wymaganych przez prawo do połowy 2013 r. Będzie to oznaczało konieczność zatrudnienia dziesiątków tysięcy nowy ludzi, którzy pozwolą na realizację produkcji szczególnie w okresach wprowadzania przez Apple nowych produktów na rynek, kiedy problem nadgodzin jest najbardziej palący.
Według przedstawicieli Fair Labour Association problemu nie da się rozwiązać bez zmian w procesie wprowadzania innowacji przez amerykańskiego giganta. Strategia utrzymywania tajemnicy do ostatniej chwili, aby zaskoczyć konsumentów, przekłada się na trudne warunki na linii produkcyjnej w sztucznie wzbudzonych okresach szczytu sprzedażowego w momencie premiery. Póki co zarząd Apple nie jest jednak skłonny do wprowadzania zmian w tym obszarze.