Wynik czerwcowego referendum dotyczącego wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej spowodował, że brytyjscy przedsiębiorcy muszą spojrzeć na sytuację zarządzanych przez siebie spółek z nowej perspektywy. Jak donosi CNN Money, blisko 5,5 tysiąca brytyjskich przedsiębiorstw korzysta z bezpośredniego dostępu do europejskiego rynku finansowego, zaś Brexit ograniczy im tę możliwość. Stąd powstaje nowa tendencja, którą eksperci nazywają Brexodusem.
Serwis CNN Money powołuje się na rezultaty ankiety przeprowadzonej ostatnio w Wielkiej Brytanii przez KPMG wśród 100 dużych przedsiębiorstw podając, że do niedawna większość dyrektorów z optymizmem spoglądała w przyszłość mimo świadomości, że Brexit utrudni im prowadzenie dotychczasowej działalności (problem ten wskazała ponad połowa badanych). Nie dziwi jednak fakt, że wielu z nich szuka alternatywnych rozwiązań. Z analiz wynika, że aż 76 proc. szefów przedsiębiorstw rozważa możliwość przeniesienia siedziby spółki poza granice Wielkiej Brytanii. Tendencję tą nazwano Brexodusem.
Simon Collins z KPMG komentuje wyniki badania sugerując, że decyzja o relokacji siedziby jest bardzo radykalnym krokiem. Jego zdaniem bardziej prawdopodobne jest, że wiele spółek zacznie systematycznie przenosić ciężar prowadzonej działalności poza Wyspy. Brexodus nie musi więc być ostentacyjnym gestem, lecz dyskretnym procesem poszukiwania optymalnych warunków rozwoju poza Wielką Brytanią.
Podobne wnioski na temat nastawienia dyrektorów można wysnuć z najnowszego badania przeprowadzonego przez PwC z udziałem 115 spółek z branży finansowej, w której zatrudnienie znajduje około 2 milionów Brytyjczyków. Trzeci kwartał z rzędu nastroje kierownictwa pogarszają się. Chociaż władze nie zaproponowały jeszcze szczegółowego planu wystąpienia z UE, ponad połowa ankietowanych dyrektorów spółek świadczących usługi finansowe obawia się negatywnych konsekwencji Brexitu. Tylko co dziesiąty szef wierzy w jego pozytywne skutki.