Dwa dni temu pisaliśmy o kłopotach firmy Groupon–potentata na rynku zakupów grupowych, który planuje znaczne redukcje personelu. Dziś, serwisy ekonomiczne donoszą o podobnych problemach kolejnego amerykańskiego giganta, firmy Caterpillar, która jest jednym z najbardziej znanych producentów sprzętu budowlanego.
Jak donoszą dziennikarze BBC, Caterpillar ogłosił plany cięć zatrudnienia w liczbie 10 tysięcy pracowników do 2018 roku. Koncern, który zatrudnia 126 tysięcy pracowników na całym świecie poinformował, że pierwsze 5 tysięcy zostanie zwolnionych już w ciągu najbliższego roku. Do końca 2016 roku ruchy te mają przynieść firmie 1,5 miliarda dolarów oszczędności. Caterpillar przeżywa w ostatnim czasie jeden z gorszych okresów w 90–letniej historii firmy. Po raz pierwszy zdarzyło się bowiem, że przychody ze sprzedaży maleją czwarty rok z rzędu. Kłopoty związane są przede wszystkim ze spadającymi cenami surowców naturalnych, co uderza w branżę energetyczną i wydobywczą, a więc głównych klientów firmy. Mniejszy wolumen zamówień już przełożył się na weryfikację planów finansowych Caterpillar. Tegoroczne przychody firmy będą mniejsze o 2% niż zakładano i wyniosą 48 miliardów dolarów, a przyszłoroczny zysk spadnie aż o 5%.
Podczas czwartkowej sesji na amerykańskiej giełdzie, akcje Caterpillar zniżkowały o 6% i był to najgorszy wynik spośród wszystkich giełdowych spółek. Jak powiedział szef koncernu Doug Oberhelman cyt. “Stoimy w obliczu różnorodnych wyzwań rynkowych w kluczowych dla nas regionach i sektorach rynku, szczególnie energetyce i przemyśle wydobywczym. Kroki podjęte przez nas okazały się jak dotąd niewystarczające, a więc podejmujemy kolejne trudne decyzje związane z redukcją personelu. Jednocześnie, jestem przekonany o tym, że nasze działania przyczynią się do szybkiej odbudowy naszej pozycji w przypadku, gdy koniunktura w branży ulegnie poprawie.”
Wcześniejsze posunięcia naprawcze w firmie, o których wspomniał prezes Caterpillar, obejmowały m.in. redukcję personelu o ok. 31 tysięcy od połowy 2012 roku. Firma ostrzegła także, że planowane kolejne 10 tysięcy osób do zwolnienia oznaczać będzie także likwidację około 20 zakładów produkcyjnych firmy w przeciągu kolejnych trzech lat.