W życiu każdego człowieka pewne są tylko dwie rzeczy – śmierć i podatki. Prawdę tę odkrył Benjamin Franklin i trudno się z nim nie zgodzić. Ludzie od wieków próbują walczyć z jednym i z drugim, jednak sukcesy na tym polu można nazwać co najwyżej częściowymi. Do grona poszukujących sposobu na długowieczność dołączyło ostatnio… Google. A wszystko w ramach zaangażowania się w nowe przedsięwzięcie biznesowe.
Calico, bo taką nazwę nosi projekt, zostało powołane przez Google i Arthura D. Levinsona do walki z procesem starzenia się oraz związanymi z nim chorobami. Wszystko po to, by odsunąć w czasie moment śmieci. W oświadczeniu przesłanym prasie twórcy spółki ujawnili, że główną oś jej działania stanowić będzie aktywność badawcza we wspomnianym obszarze.
O ile Google nie ma bogatej wiedzy na temat zagadnień dotyczących starzenia się, o tyle Levinson z racji swoich wcześniejszych doświadczeń zawodowych wydaje się być właściwą osobą na właściwym miejscu. Był bowiem szefem Genentechu czyli firmy, która zdaniem specjalistów, zapoczątkowała istnienie branży biotechnologicznej. Teraz będzie miał okazję wykorzystać nawiązane kontakty i zdobyte tam umiejętności w walce o późniejszą starość dla siebie i swoich kolegów.
Złośliwi twierdzą bowiem, że za decyzją o wejściu w biznes biotechnologiczny stoi obawa twórców Google o ich starość. Serge Brin i Larry Page skończyli bowiem w tym roku 40 lat i być może dokonali z tej okazji smutnej konstatacji, że jednak umrą. A obaj panowie mają powody do zmartwień w kontekście swojego stanu zdrowia.
W maju 2013 r. Larry Page ujawnił, że w wyniku rzadkiej odmiany zaburzeń nerwowych ma częściowo sparaliżowane struny głosowe. Z tego powodu przestał wypowiadać się publicznie na wydarzeniach organizowanych przez firmę. Page cierpi również na dolegliwości związane z tarczycą, a konkretnie chorobę Hashimoto. Z kolei Brin jest w grupie wysokiego ryzyka zachorowania na chorobę Parkinsona. By uniknąć takiego losu przestrzega odpowiedniej diety oraz reżimu treningowego.
Sceptycy uważają, że bogacze pokroju Brina i Page’a wydają miliony dolarów by uniknąć nieuchronnego. Tymczasem ich walka o zdrowsze i dłuższe życie może przynieść korzyści wszystkim członkom społeczności. Twórcy Calico sfinansują bowiem znaczną część badań medycznych, na które w innych okolicznościach, nie byłoby funduszy. A w przyszłości zyskają być może nie tylko kolejny dopływ gotówki na konto, ale także dłuższe życie.