Islamski Bank Rozwoju (IBR) poinformował o zamiarze emisji w Dubaju obligacji o wartości 10 miliardów dolarów. Arabskie miasto znane z nietypowych budowli, od początku tego roku rozpoczęło starania, by zapracować na miano centrum finansowego krajów muzułmańskich. Dla Dubaju plany IBR są niewątpliwym wsparciem w realizacji ambicji.
Międzynarodowa organizacja zrzeszająca 56 państw członkowskich, między innymi Arabię Saudyjską, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie, działa na rzecz wspierania rozwoju ekonomicznego i społecznego krajów muzułmańskich, głównie poprzez udzielanie kredytów. Wyemitowane wcześniej przez IBR sukuki, czyli obligacje zgodne z prawem szariatu, spotkały się z ciepłym przyjęciem inwestorów w Londynie i Kuala Lumpur. Cechą charakterystyczną islamskich obligacji jest brak oprocentowania oraz zobowiązanie emitenta do ich wykupu po z góry określonej cenie. Teraz po raz pierwszy sukuki emitowane przez Islamski Banku Rozwoju pojawią się na Bliskim Wschodzie.
W tym roku w Dubaju obrót islamskimi obligacjami wyniósł 12,5 miliarda dolarów i szacuje się, że do końca grudnia osiągnie wartość 16 miliardów dolarów. Ponieważ inwestorzy wysoko cenią sobie sukuki oferowane przez IBR, przede wszystkim z uwagi na ocenę kredytową AAA świadczącą o ich bezpieczeństwie, emisja tych obligacji może zdecydowanie zwiększyć wolumen transakcji. Równocześnie IBR zwiększa wartość sukuków notowanych w pozostałych dwóch ośrodkach. Na przykład na London Stock Exchange dotychczasowy program emisji obligacji zostanie rozszerzony z 6,5 do 10 miliardów dolarów.
Chociaż do tej pory nie ogłoszono konkretnego terminu emisji sukuków IBR w Dubaju, ujawnione plany są dowodem rosnącej siły islamskich instytucji finansowych i znaczenia muzułmańskich inwestorów. Dodatkowo przemawia za tym fakt, że dzień wcześniej Wielka Brytania, jako pierwszy kraj Zachodu, przedstawiła zamiary emisji własnych sukuków o wartości 200 milionów funtów, a Londyn z pewnością nie ułatwi Dubajowi realizacji marzeń.