Chociaż Bria Loveday jest jeszcze zbyt młoda by zasiąść za kierownicą samochodu, jej poradę wykorzystał sam Elon Musk, szef Tesli. Jak podaje CNN Money, dziesięciolatka miała zastrzeżenia dotyczące słabego zaangażowania spółki w działania marketingowe. Musk obiecał, że to się zmieni.
Loveday zdecydowała się napisać list adresowany do Muska, w którym wyraziła zdziwienie, że choć wielu fanów Tesli samodzielnie przygotowuje spoty reklamowe promujące elektryczne samochody, amerykański producent nie wykorzystuje ich potencjału. Zdaniem Brii amatorskie reklamy są interesujące i opracowane na wysokim poziomie. Według rezolutnej dziewczynki Tesla zbyt mało się promuje i powinna zorganizować konkurs na najlepszy spot, w którym nagrodą będzie emisja filmu reklamowego oraz talon na darmowe doładowania samochodu przez cały roku albo ekstra oprogramowanie, czyli tzw. easter eggs dla Modelu 3.
Tata Brii, Steven Loveday, pracuje dla Tesli i to właśnie razem z nim dziewczynka oglądała w sieci spoty przygotowane przez domorosłych reklamotwórców. Ojciec z córką przyznają, że są pod wrażeniem pomysłowości autorów i jakości opracowania filmików. Równocześnie pan Loveday wyjaśnił, że jego zdaniem do tej pory Tesla nie prowadziła szeroko zakrojonych działań marketingowych, ponieważ popyt na elektryczne samochody przewyższa możliwości produkcyjne amerykańskiej spółki.
Szef Tesli bardzo szybko odpowiedział na list Brii. Tak bardzo spodobała mu się propozycja dziewczynki, że już ogłosił konkurs na najlepszą amatorską reklamę samochodów swojej marki. Musk podziękował dziesięciolatce za świetny pomysł i przesłał jej firmową koszulkę, o którą Bria nie omieszkała poprosić w swoim liście.