Hiszpańska spółka Inditex, która jest właścicielem takich marek jak Zara, Massimo Dutti, Pull & Bear czy Bershka, odnotowała w pierwszym kwartale 2012 roku 30% wzrost zysku netto do wartości ponad 430 milionów euro. Hiszpania tonie w długach – skąd taki dobrobyt Inditexu?
Inditex jest największą na świecie spółką odzieżową, której receptą na sukces jest duża liczba sklepów we wszystkich rejonach globu. Odzież między innymi marki Zara czy Bershka można kupić w 84 krajach w ponad 5600 sklepach. Dzięki temu hiszpańska spółka uniezależnił się od krajowych klientów, którzy w okresie kryzysu mniej koncentrują się na modzie. Na przykład ekspansja na teren Gruzji, Bośni i Ekwadoru przyczyniła się do 15% wzrostu sprzedaży, która wyniosła 3,4 miliardów euro.
Trudna sytuacja w Hiszpanii nie powstrzymuje odzieżowego giganta – Inditex otwiera niemal jeden sklep dziennie. W tym roku pierwsze stoiska Massimo Dutti otwarto w Stanach Zjednoczonych, a we wrześniu Zara startuje ze sprzedażą internetową w Chinach. Co więcej w ubiegłym miesiącu Inditex przejął grupę telekomunikacyjną – Telefonica i stał się najbardziej wartościową spółką spośród wszystkich notowanych spółek hiszpańskich.
Przykład hiszpańskiego właściciela Zary pokazuje, że trudna sytuacja gospodarcza kraju nie musi ograniczać krajowych przedsiębiorców. Kluczem do sukcesu okazuje się strategia dywersyfikacji geograficznej, dzięki której spółka chroni się przed spadkiem popytu w poszczególnych krajach.