Jako współorganizator Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2014 roku i gospodarz Igrzysk Olimpijskich dwa lata później, Rio de Janeiro przygotowuje się na przyjęcie milionów kibiców. Władze pracują nad pozytywnym wizerunkiem miasta, szczególnie w kwestiach bezpieczeństwa, jednak prawdziwą zmorą miłośników sportu przyjeżdżających do Rio mogą okazać się… drogie hotele.
Według najświeższych danych, średni koszt wynajęcia pokoju hotelowego w Rio de Janeiro wynosi 247 dolarów za noc. To niewiele mniej niż w najdroższym Miami (294 dolary za noc) czy w kurorcie na Dominikanie, Punta Cana (247 dolarów za noc). Nawet ceny noclegów w Nowym Jorku i Paryżu są niższe niż w tym karnawałowym zakątku Brazylii. Powodów wysokich cen jest kilka, a wśród nich wymienia się zbyt mała liczbę hoteli w stosunku do natężenia ruchu turystycznego, ogromną popularność Rio jako wakacyjnego centrum, a także wzrost liczby krajowych turystów.
Jednocześnie coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na zakładanie hosteli, które oferują wieloosobowe pokoje ze wspólnymi łazienkami i są niskobudżetową alternatywą dla mniej wybrednych turystów. Cena za dobę w hostelu to wydatek rzędu minimum 25 dolarów za osobę. W oficjalnych rejestrach miasta figurują 72 tego rodzaju obiekty, jednak według nieoficjalnych szacunków w Rio de Janeiro faktycznie działa ponad 200 hosteli, a ich liczba wzrosła w ciągu ubiegłego roku o 30%. Niestety wielu właścicieli celowo nie rejestruje swoich obiektów, chcąc uniknąć konieczności spełniania między innymi wymagań bezpieczeństwa.
Tworzenie nowych miejsc noclegowych dla turystów jest więc jednym z ważniejszych wyzwań, z którymi Rio musi się zmierzyć, aby w pamięci kibiców pozostały tylko miłe wspomnienia po nadchodzących wydarzeniach sportowych. Jedno jest pewne – w czasie Mundialu i Olimpiady wszystkie pokoje będą wynajęte!