Jak wynika z opublikowanych ostatnio danych makroekonomicznych, Indie nie zwalniają tempa rozwoju gospodarczego. W kraju tym po raz kolejny odnotowano wzrost na poziomie 7,3% za ostatnie trzy miesiące 2015 roku. Co prawda wynik ten jest nieco słabszy, niż w poprzednim kwartale, jednak zgodny z prognozami. Tym samym Indie pozostały najszybciej rozwijającą się gospodarką świata. Jakie są przewidywania odnośnie kolejnych okresów?
Według informacji podanych przez CNN Money, indyjski sektor produkcyjny przeżywa obecnie istny boom. Nie dziwią zatem rządowe prognozy wzrostu PKB na poziomie 7,6% dla bieżącego roku obrotowego, który kończy się 31 marca. Z czego wynikają tak dobre wyniki gospodarki Indii? Póki co kraj korzysta na niskich cenach ropy naftowej. Czekają go jednak trudne do wdrożenia reformy, bez których niemożliwe będzie utrzymanie aktualnego tempa wzrostu. Zdaniem wielu analityków, premier Narendra Modi może nie być w stanie ich zrealizować. W drugiej połowie 2015 roku parlament nie uchwalił bowiem żadnych istotnych reform gospodarczych, w tym kluczowego planu dotyczącego zmian w podatku VAT.
Co więcej analitycy podchodzą z ostrożnością do opublikowanych przez rząd danych. Sugerują, że poziom wzrostu jest niższy, niż poinformowano. Ponadto zgłaszają zastrzeżenia odnośnie dokładności obliczeń, ze względu na brak korelacji z innymi wskaźnikami aktywności. W konsekwencji utrudnione jest prognozowanie PKB dla Indii. Ministerstwo Finansów w opublikowanym w ubiegłym roku artykule wskazywało na niepewność związaną z wielkością wzrostu. Podkreślano, że gospodarka wysyła mieszane sygnały, a wskaźniki nie zawsze są dodatnie.
Brak jasności w kontekście przyszłych wyników gospodarczych może skomplikować uchwalenie budżetu na kolejny rok. 29 lutego minister Arun Jaitley ma przedstawić plany budżetowe, jednak bez dokładnych prognoz dotyczących wzrostu gospodarczego i wpływów podatkowych będzie to zadanie trudne. Czy opozycja poprze budżet a Indie nadal będą cieszyły się dynamicznym wzrostem? Czas pokaże.