Lufthansa, największy niemiecki przewoźnik lotniczy, po raz kolejny staje w obliczu strajków, po tym jak rozmowy pomiędzy związkami zawodowymi a przedstawicielami spółki nie przyniosły porozumienia. Czy linie lotnicze poniosą kolejne straty w związku z niezadowoleniem pracowników?
W ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy piloci Lufthansy strajkowali kilkanaście razy, domagając się podniesienia pensji i poprawy warunków pracy. Tylko w tym roku strajki kosztowały Lufthansę około 130 milionów euro utraconych zysków. Groźba kolejnych strajków zawisła nad niemiecką spółką już w lecie, ale ostatecznie władze związku zgodziły się na wznowienie rozmów po uzyskaniu pewnych ustępstw ze strony pracodawcy. Teraz rozmowy są prowadzone w związku z planami zwiększenia konkurencyjności linii lotniczych poprzez obniżanie kosztów działalności.
Związek zawodowy zrzeszający pilotów i personel pokładowy, reprezentujący 19 tysięcy pracowników, dał Lufthansie czas do 1 listopada na przedstawienie oferty dotyczącej wynagrodzeń, warunków pracy i świadczeń emerytalnych. Według władz spółki, przedsiębiorstwo nie może rezygnować z podejmowania decyzji skutkujących redukcją kosztów, a przedstawiona w niedzielę oferta emerytalna, jest najlepszą z możliwych w obecnej sytuacji. Pomimo owocnego początku rozmów i ustnego porozumienia, władze Lufthansy odmówiły ostatecznego potwierdzenia umowy. W efekcie związek dopuszcza możliwość wszczęcia strajku i w najbliższych dniach przekonamy się, jaką strategię przyjmie.
Pracownikom z pewnością trudno zrozumieć, dlaczego dobre wyniki finansowe spółki nie przekładają się na ich warunki pracy. Rzeczywiście, wypracowany w tym roku zysk z działalności operacyjnej osiągnie rekordową wartość i według szacunków wyniesie między 1,75 a 1,95 miliarda euro. O świetnym wyniku zadecydowały niskie ceny paliwa oraz wysoki popyt na przeloty w Europie w okresie wakacyjnym. Jednak jak przekonuje Bettina Volkens, szefowa do spraw personalnych, mimo znakomitych rezultatów finansowych, Lufthansa nie uporała się wciąż z problemami strukturalnymi.