Podobnie jak Czarny Piątek jest świętem wielkich sklepów proponujących swoim klientom wyjątkowo okazyjne promocje, następująca po nim sobota stała się dniem zakupów w małych sklepikach. Tysiące drobnych kupców, restauracji, spa, a nawet pralni chemicznych w całych Stanach Zjednoczonych oferuje dziś produkty i usługi w bardzo atrakcyjnych cenach. Dziś jest Small Business Saturday!
Od trzech lat akcję wspiera American Express, dostawca popularnych kart kredytowych, którego celem była pomoc małym przedsiębiorcom w okresie recesji. Spółka zachęca posiadaczy kart do zakupów u lokalnych sklepikarzy podarowując klientom, których zarejestrowali się w systemie internetowym, 25-cio dolarowy rabat na zakupy u małych przedsiębiorców uczestniczących w programie. American Express nie chce ujawnić wysokości kosztów prowadzenia akcji, ale Susan Sobbott – szefowa pionu małych przedsiębiorstw – przyznaje, że jest to duża kwota.
Jednak nawet drobni kupcy, którzy nie uczestniczą w akcji oficjalnie, liczą dziś na zwiększone przychody. Sobota Lokalnych Zakupów jest dla nich szansą, że klienci przytłoczeni lawiną zniżek w centrach handlowych i sklepach internetowych, przypomną sobie o sklepikach tuż za rogiem. Celem małych przedsiębiorców jest więc nie tylko zwiększenie jednodniowej sprzedaży, ale przede wszystkim zwerbowanie grupy klientów, którzy będą ich odwiedzać przez cały rok. W związku z tym często lokalni handlarze podejmują wspólną inicjatywę i organizują festyny urozmaicone występami artystów, tak by świąteczna atmosfera po Dniu Dziękczynienie trwała nie tylko w Czarny Piątek, ale i w sobotę.
W zeszłym roku, dzięki wsparciu American Express, lokalnym imprezom i okazyjnym cenom, średni przychód drobnych sklepików w czwartą sobotę listopada był wyższy o 50%! Biorąc pod uwagę, że korzyści z akcji wykraczają poza jednodniowy wzrost sprzedaży, Small Business Saturday zapewne jest ulubionym dniem małych przedsiębiorców!