Co jakiś czas, w różnych krajach powraca debata na temat wysokości wynagrodzenia minimalnego. Na łamach naszego portalu, zagadnienie to było opisywane wielokrotnie, zarówno w odniesieniu do Stanów Zjednoczonych, jak i państw europejskich. Nadeszła pora na kolejną dawkę informacji dotyczących płacy minimalnej, tym razem amerykańskiej. Prezydent Barack Obama zapowiedział właśnie, że będzie w dalszym ciągu naciskał na Kongres, aby podnieść najniższe dopuszczalne wynagrodzenie. Argument za? Gospodarka USA wychodzi z recesji.
W przemówieniu wygłoszonym w Milwaukee z okazji Święta Pracy Barack Obama stwierdził, że „Ameryka zasługuje na podwyżkę„. W rozmowie ze związkowcami zobowiązał się również do ochrony prawa do równej płacy dla kobiet i mężczyzn. Jak podało BBC, prezydent USA powołał się na dane makroekonomiczne, według których w drugim kwartale roku stopa bezrobocia spadła o 1% a PKB wzrosło o 4,2%. Zapewnił także, że lepsze wyniki amerykańskiej gospodarki są efektem decyzji, które podjął w czasie sprawowania pierwszej kadencji, m.in. tych odnoszących się do ratowania przemysłu motoryzacyjnego.
Barack Obama podkreślił znaczenie wprowadzonych w życie przepisów dotyczących opieki zdrowotnej, które – jego zdaniem – „uczyniły życie amerykańskich pracowników lepszym”. Ostatnie dane makroekonomiczne nie uspokajają jednak analityków. W ich opinii długoterminowa stopa bezrobocia w dalszym ciągu jest wysoka. Ponadto realne płace godzinowe pozostają na niemal niezmienionym poziomie. Obserwatorzy polityczni twierdzą, że zwiększenie poziomu wynagrodzenia minimalnego jest kwestią najwyższej wagi dla Partii Demokratycznej, walczącej o utrzymanie kontroli nad Senatem.
Republikanie, posiadający większość w Kongresie, zablokowali już w tym roku podwyższenie płacy minimalnej. W konsekwencji Barack Obama wydał w lutym dekret, na mocy którego w firmach wykonujących kontrakty federalne została podniesiona minimalna stawka godzinowa – z 7 dolarów i 25 centów do 10 dolarów i 10 centów. Prezydent zapewnił, że – w przeciwieństwie do informacji rozpowszechnianych przez republikanów – te stany, które podwyższyły płacę minimalną, odnotowały wzrost a nie spadek poziomu zatrudnienia. Czy Obama wygra w końcu wojnę o wyższe płace?