Jakiś czas temu pisaliśmy na naszych łamach o problemach z jakimi boryka się w Australii brytyjski producent popularnego leku przeciwbólowego nurofen. Tamtejsza komisja ds konkurencji i konsumentów (ACCC) oskarżyła firmę Reckitt Benckiser o wprowadzanie konsumentów w błąd i wystąpiła do sądu o nałożenie grzywny na firmę.
Przypomnijmy, że Reckitt Benckiser to producent popularnego niemal na całym świecie nurofenu. Pod marką nurofen sprzedawanych jest wiele specyfików, które zdaniem producenta dedykowane są do zwalczania konkretnych rodzajów bólu. W Australii najbardziej popularne były serie przeznaczone do uśmierzania bólu głowy, pleców, zatok i dolegliwości związanych z menstruacją. Wszystko było dobrze do momentu, kiedy okazało się, że badania laboratoryjne wykazały, że wszystkie te preparaty mają identyczny skład chemiczny. Niezależnie od tego, czy był to nurofen do zwalczania bólu pleców czy bólu głowy zawierał identyczną dawkę substancji czynnej lysine 342mg.
Po otrzymaniu wyników badań ACCC uznała, że różnicowanie etykiet nurofenu wprowadzało w błąd pacjentów, którzy byli przekonani, że otrzymują środek ściśle dedykowany tylko dla swojej dolegliwości, w domyśle skuteczniejszy od „uniwersalnego” nurofenu. Zdanie ACCC podzielił sąd, który w kwietniu br. nałożył na Reckitt Benckiser karę w wysokości 1,7 miliona dolarów australijskich. Wydawać by się mogło, że to koniec tej niezbyt miłej historii, ale na tak niski wymiar grzywny oburzyły się organizacje konsumenckie i zmusiły ACCC do złożenia odwołania. O dziwo, odwołanie okazało się skuteczne i właśnie dziś sąd zwiększył wymiar grzywny dla Reckitt Benckiser do kwoty 6 milionów dolarów australijskich.
Jak napisał w uzasadnieniu sędzia cyt. „celem każdej kary jest prewencja, tak aby potencjalni naśladowcy nawet nie pomyśleli o tym, żeby próbować takiej niezgodnej z prawem i etyką działalności”. Dzisiejszy wyrok oznacza także, że jest to rekordowa kara nałożona kiedykolwiek na podmiot gospodarczy w Australii. Reckitt Benckiser poniesie także dodatkowe koszty związane ze zwrotem kosztów postępowania sądowego. Może się okazać, że to jeszcze nie koniec tej sprawy, gdyż prawnicy firmy zapowiedzieli złożenie odwołania.