Częstym zarzutem wobec uczelni wyższych jest niedostateczne eksponowanie praktycznych zastosowań wykładanych zagadnień. Tego rodzaju zażalenia są z pewnością obce profesorom z Rensselaer Polytechnic Institute w stanie Nowy Jork, a pomysł, który powstał podczas przygotowania studenckiego projektu przerodził się w milionowy biznes.
Wykorzystanie grzybów jako materiału pakunkowego lub do produkcji mebli może wydawać się bardzo nietypowym rozwiązaniem. Tymczasem dla dwóch Amerykanów, Ebena Bayera i Gavina McIntyre to zawodowa codzienność. Jak donosi CNBC, oryginalny pomysł na biznes zrodził się podczas uczelnianych zajęć. W 2006 roku Bayer i McIntyre byli pochłonięci studiowaniem inżynierii mechanicznej w Rensselaer Polytechnic Institute. Podczas jednego z kursów, ich zadaniem był znalezienie problemu, który jest ważny dla świata, zaproponowanie jego technicznego rozwiązania, opatentowanie go, a następnie rozpoczęcie działalności gospodarczej. Podczas gdy początkowe propozycje projektów zostały odrzucone przez profesora, pomysł nowatorskiego wykorzystania grzybów przypadł mu do gustu.
Chociaż po ukończeniu kursu pomysłowi studenci rozpoczęli tradycyjną ścieżkę kariery, profesor nie dał za wygraną i zachęcał ich do wdrożenia wypracowanego rozwiązania w życie. W 2009 roku, po długich poszukiwaniach pieniędzy na otwarcie biznesu, Bayer i McIntyre założyli proekologiczną spółkę, Ecovative, specjalizującą się w wytwarzaniu materiałów bazujących na grzybach, będących alternatywą dla plastiku i styropianu. Ich produkty znajdują zastosowanie zarówno w przemyśle, jak i w branży opakowań. Nie zawsze było łatwo, zwłaszcza na początku gdy brakowało kapitału na start, zaś obecnie wartość spółki jest szacowana na blisko 18 milionów dolarów.
Wniosek, który płynie z historii Bayera i McIntyre powinni zapamiętać wszyscy studenci. Warto wkładać wiele wysiłku w przygotowanie do zajęć, ponieważ pomysły mogą okazać się podstawą przyszłościowego biznesu. Z kolei dla wykładowców to doskonała nauczka, aby zachęcać studentów z jednej strony do zajmowania się ważkimi problemami, a z drugiej – do odważnego szukania swojej szansy w biznesie.