Chociaż rynek telekomunikacyjny kwitnie, największa we Włoszech grupa Telecom Italia odnotowuje słabsze wyniki finansowe. Przyczyn niepowodzeń spółka upatruje w pogorszeniu sytuacji w Brazylii, która jest jednym z kluczowych obszarów działalności. Rynek krajowy również nie pomaga.

Jak donosi Reuters, w ubiegły czwartek Telecom Italia poinformował, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy wartość przychodów spadła o blisko 15 proc. w stosunku do analogicznego okresu z 2014 roku. Zgodnie z oczekiwaniami ekspertów, EBITDA (ang. earnings before interest, taxes, depreciation and amortization), czyli zysk przedsiębiorstwa przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, podatków oraz amortyzacji, spadł do 5,6 miliardów euro. W porównaniu do zeszłego roku, wynik zmniejszył się o około 5 procent.

Niegdyś Telecom Italia był monopolistą na włoskim rynku telekomunikacyjnym, jednak obecnie usługi telefoniczne nie są już tak popularne, co powoduje konieczność wzmacniania pozycji w innych obszarach rynku, a tu spółka przegrywa w starciu z internetowymi rywalami. Sprzedaż spadła o niemal 7 proc., do kwoty nieprzekraczającej 15 miliardów euro. Spółka musi pokonać trudności w Brazylii, jednak równocześnie traci na krajowym rynku, gdzie sprzedaż zmalała o 1,8 procent. Co prawda spadek w trzecim kwartale był niższy niż w poprzednich okresach, jednak wciąż tendencja jest niekorzystna.

Grupa nie traci optymizmu i zapowiada, że przyszłe wyniki powinny stopniowo się poprawiać, a rezultaty strategii biznesowej przyjętej na lata 2015 – 2017 mogą być odczuwalne już w tym roku. Spółka będzie dążyć do redukcji kosztów i pracować nad rentownością TIM Brasil. Pomimo, że wartość akcji Telecom Italia notowanych zarówno na NYSE, jak i na Borsa Italiana, nieco spadła, wszystko wskazuje na to, że inwestorzy również z optymizmem spoglądają w przyszłość.