Iran zajmuje drugie miejsce na świecie pod względem posiadanych złóż gazu ziemnego. Ten arabski kraj zyskał właśnie nowego partnera, podpisując umowę na podstawie, której francuski koncern paliwowy Total zajmie się eksploatacją pola South Pars.
Umowa jest pierwszym od ponad dekady kontraktem podpisanym pomiędzy Iranem a europejską spółką paliwową. W ostatnim czasie brak współpracy był spowodowany międzynarodowymi sankcjami nałożonymi na Iran z powodu zaangażowania w rozwój broni nuklearnej. Mimo to, że sankcje zostały złagodzone już kilkanaście miesięcy temu, dopiero teraz Irańczycy zdołali sfinalizować transakcję.
Total nie pierwszy raz podejmuje działania w tym regionie. Francuska spółka była znaczącym inwestorem w Iranie w okresie, zanim sankcje zostały nałożone. Z bieżących ustaleń wynika, że po podpisaniu umowy do koncernu Total należy 50,1 proc. udziałów w projekcie South Pars, kolejnych 30 proc. trafiło do China National Petroleum Corporation, zaś pozostałe 19,9 proc. pozostało w rękach irańskiej spółki Petropars. Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami konsorcjum będzie dostarczało gaz na irański rynek począwszy od 2021 roku.
Irańczycy szukają zagranicznych inwestorów, ale mimo zniesienia sankcji w 2016 roku wielu potencjalnych partnerów nie decyduje się na nawiązanie bliższej współpracy. Wyjątkiem są spółki z Indii, które od lat są wiernymi partnerami irańskiego biznesu.