Wywieranie wpływu na organy władzy państwowej, zgodnie z interesem określonych grup, w tym podmiotów gospodarczych, jest powszechną praktyką w większości krajów. Lobbing prowadzony jest również przez wielkie przedsiębiorstwa, które próbują w ten sposób uzyskać różnego rodzaju korzyści. Działania lobbingowe powinny być przejrzyste, jednak w praktyce nie zawsze tak jest.
Wal-Mart ogłosił właśnie, że w odpowiedzi na naciski ze strony swoich akcjonariuszy, rozpocznie ujawnianie wydatków na lobbing w USA w poszczególnych stanach. Jak donosi Reuters, gigant handlu detalicznego udostępni informacje na temat kwot przeznaczanych na wpływanie na politykę publiczną, aby stać się bardziej transparentnym w tym obszarze. To pierwsza firma wchodząca w skład indeksu Dow Jones Industrial Average, która zamierza publikować tak szczegółowe dane odnośnie lobbingu.
Analitycy twierdzą, że Wal-Mart może pociągnąć za sobą inne przedsiębiorstwa. W USA wydatki związane z działaniami lobbingowymi są jawne na poziomie kraju, natomiast zasady w tym zakresie na poziomie stanów są bardzo zróżnicowane. Opinia publiczna, w tym udziałowcy, są zainteresowani informacjami na ten temat i oczekują przejrzystości wspomnianych działań. Decyzja podjęta przez Wal-Mart jest niezwykle ważna, ponieważ bardzo często wydatki na poziomie stanu są równe lub wyższe tym na poziomie kraju.
Wal-Mart nie zamierza ujawniać żadnych informacji ponad te, które zostały już upublicznione. Chce jednak zapewnić zainteresowanym łatwiejszy i szybszy do nich dostęp. W 2014 roku firma wydała na działania lobbingowe na poziomie federalnym, bagatela, 7 mln dolarów, co czyni ją jedną z wiodących w tym zakresie. Teraz akcjonariusze będą mogli zweryfikować zasadność i efektywność wydatkowanych środków. Co zrobią inni wielcy gracze rynkowi?