Każdy kto dokonuje zakupów w sieci wie jak bardzo przydatne bywają internetowe wyszukiwarki najlepszych ofert. Na polskim rynku przykładami tego typu stron są serwisy Ceneo czy Skąpiec. W wielu krajach działają podobne strony i nikomu nie przyszłoby do głowy, aby określać ich działalność jako nielegalną. Okazuje się jednak, że w kolebce wolnego rynku, czyli w USA dwie potężne organizacje połączyły swoje siły, aby ukrócić działanie strony internetowej, dzięki której setki pasażerów zaoszczędziło na opłatach za bilety lotnicze.
Firma Orbitz i linie lotnicze United Airlines złożyły w sądzie stanowym w Illinois pozew przeciwko osobom prowadzącym stronę internetową Skiplagged, w którym domagają się zawieszenia działalności strony oraz rekompensaty w wysokości co najmniej 75 tysięcy dolarów z tytułu utraconych dochodów. Założyciel Skiplagged Aktarer Zaman twierdzi, iż jego działalność jest legalna, a on sam na niej nie zarabia. Stronę prowadzi po to aby cyt. „pomóc tym, których nie stać na drogie bilety lotnicze, a jego strona wykorzystuje niedoskonałości systemu rezerwacji biletów lotniczych, co przecież nie jest nielegalne”. O co tak więc naprawdę chodzi w całej tej awanturze?
Otóż, na stronie Skiplagged można wyszukiwać po okazyjnych cenach połączenia lotnicze do tzw. „ukrytych miast”. „Ukryte miasta” to porty lotnicze w których samoloty rejsowe lądują na zasadzie przystanku w drodze do portu docelowego. Przykładowo, lot z Nowego Jorku do Lake Tahoe w Kalifornii ma międzylądowanie w San Francisco. Pasażer chcący lecieć do San Francisco może się tam dostać właśnie tym lotem, bez konieczności wybierania bezpośredniego połączenia pomiędzy Nowym Jorkiem a San Francisco. Takie rozwiązanie ma tę zaletę, że bilet może być w tym przypadku nawet 40% tańszy niż w przypadku lotu bezpośredniego. Oczywiście, są także wady tego typu rozwiązań. Po pierwsze, można w ten sposób polecieć tylko w jedną stronę, a podróż powrotną należy planować oddzielnie. Po drugie, nie można zabrać regularnego bagażu, a jedynie bagaż podręczny. Dzieje się tak dlatego, gdyż w portach w których następuje międzylądowanie nie praktykuje się wyładunku bagażu. Pomimo tych niedogodności jest jednak wiele osób, którym ten sposób podróżowania odpowiada.
Jak się jednak okazuje wzrost osób podróżujących w ten sposób zaalarmował linie lotnicze i firmę Orbitz, która jest uznaną wyszukiwarką połączeń lotniczych. W swoim pozwie wskazały one, iż działalność Skiplagged jest cyt. „nieuprawnionym, intencjonalnym i społecznie szkodliwym” procederem, który dodatkowo zagraża bezpieczeństwu publicznemu. Jakkolwiek groźnie nie zabrzmiały powyższe stwierdzenia, to niestety nie ujawniono jakie argumenty obie firmy przytoczyły na ich poparcie.
Jak na razie Aktarer Zaman uruchomił zbiórkę pieniędzy niezbędnych do opłacenia adwokata w czekającej go sprawie sądowej. Z potrzebnych 15 tysięcy dolarów udało mu się zebrać ponad 10 tysięcy… Czy Waszym zdaniem działania United Airlines i Orbitz są racjonalne, czy raczej przyniosą im szkody wizerunkowe?