Fani kryptowalut przeżywają trudne chwile. Podczas gdy 8 stycznia 2018 roku kapitalizacja na rynku kryptowalut wynosiła 831 miliardów dolarów, 17 stycznia spadła do 430 miliardów dolarów. Przyczyn spadków na rynku kryptowalut jest kilka.

Po pierwsze, rząd Korei Południowej ogłosił zamiar zablokowania działających w kraju giełd kryptowalutowych. Południowokoreański minister sprawiedliwości zapowiedział zakaz handlu kryptowalutami za pośrednictwem giełd, a dwie duże platformy znalazły się pod lupą władz podatkowych. W środę 10 stycznia, Bithumb i Coinone informowały, że ich biura odwiedzili przedstawiciele urzędów skarbowych w związku z dochodzeniem dotyczącym unikania opodatkowania.

Po drugie Ludowy Bank Chin wezwał do zaostrzenia kontroli nad handlem kryptowalutami. Chińskie władze zaczynają wprowadzać więcej regulacji dotyczących przedsięwzięć związanych z kryptowalutami. Inwestorzy w Chinach nie będą już mieli dostępu do giełd zagranicznych, które umożliwiają scentralizowane transakcje, a dodatkowo wszelkie działania przedsiębiorstw, które dotyczą kryptowalut, mogą zostać zakazane.

Zdaniem Banku Centralnego Niemiec, kryptowaluty należy regulować w skali globalnej. Według dyrektora Bundesbanku, Joachima Wuermelinga, specyficzna natura kryptowalut czyni je trudnymi do ujęcia w ramy prawne na poziomie pojedynczego państwa. „Efektywna regulacja wirtualnych walut jest osiągalna jedynie poprzez ścisłą współpracę międzynarodową, ponieważ moc regulacyjna pojedynczych państw jest, co oczywiste, ograniczona” – podkreśla Wuermeling.

Autor:

Jarosław Sadowyj (UEK)