Jakiś czas temu pojawiła się w tym miejscu informacja o działaniach brytyjskiego fiskusa (HMRC) zmierzających do uszczelnienia tamtejszego systemu podatkowego poprzez skuteczniejsze ściganie osób uchylających się od płacenia podatków. Najnowsze informacje dowodzą, że nie były to czcze deklaracje.
Rzecznik HMRC powiedział, że instytucja ta prowadzi zakrojone na szeroką skalę śledztwo dotyczące obywateli brytyjskich, którzy ukrywali swój majątek w tzw. rajach podatkowych. Śledztwo ma charakter międzynarodowy i są w niego zaangażowane instytucje z USA i Australii. Jak dotychczas zidentyfikowano około 100 osób, co do których istnieje niemal 100% pewność, że naruszyli obowiązujące prawo podatkowe. Osoby te lokowały swoje aktywa w takich miejscach jak Singapur, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Kajmany czy Wyspy Cooka. Jak dodał rzecznik HMRC, cyt. „nasza instytucja pracuje na danych o objętości około 400 gigabajtów i jest tylko kwestią czasu, kiedy odkryjemy personalia kolejnych osób unikających płacenia podatków”.
Komentatorzy spekulują co do pochodzenia przedmiotowych danych, gdyż rzecznik HMRC odmówił bliższych informacji na ten temat, wskazując tylko, że dane pozostające w dyspozycji HMRC stanowią niemal kompletną dokumentację operacji brytyjskich obywateli w rajach podatkowych. Rzecznik dodał także, że podmiotem dochodzenia brytyjskiego fiskusa staną się także bankierzy, prawnicy i doradcy finansowi, którzy ułatwiali podatnikom nielegalny proceder.
To ostatnie stwierdzenie spotkało się z reakcją przedstawicieli organizacji zrzeszającej doradców podatkowych. Chas Roy-Chowdhury−szef działu podatków organizacji ACCA, skupiającej doradców finansowych i księgowych powiedział, że cyt. „100 osób to wciąż bardzo mało, a ogromna większość doradców podatkowych i ich klientów prowadzi swoją działalność zgodnie z obowiązującym prawem”. Jak dodał, „jest ogromna różnica pomiędzy unikaniem płacenia podatków, co jest nielegalne, a optymalizowaniem kosztów podatkowych, co nie stanowi naruszenia prawa”.
W Wielkiej Brytanii osobom które ukrywają dochody przed opodatkowaniem grozi kara finansowa w wysokości do 200% należnego podatku. Władze brytyjskie podjęły w ramach kampanii zwalczającej ten proceder szereg inicjatyw na forum międzynarodowym. Efektem jest m.in. podpisanie porozumień z władzami brytyjskich terytoriów zależnych (Bermudy, Jersey, Guernsey czy Wyspa Isle of Man) o wymianie informacji podatkowych.