Chiny i Indie, czyli dwa największe pod względem populacji kraje świata, z roku na rok zacieśniają wzajemne kontakty gospodarcze i handlowe. Kooperacja ta rozwija się pomimo istniejącego pomiędzy obu państwami napięcia na tle sporów granicznych. Jak się jednak wydaje, korzyści płynące dla obu stron ze wzajemnych relacji gospodarczych są na tyle duże, że nawet spór terytorialny nie będzie w stanie im zaszkodzić.
Na wspólnej konferencji prasowej w Delhi prezydent Chin Xi Jinping, oraz hinduski premier Narendra Modi ogłosili zawarcie 12–stu umów handlowych. Tylko jedna z nich jest warta 20 miliardów dolarów i dotyczy chińskich inwestycji w infrastrukturę przemysłową i transportową w Indiach w ciągu następnych pięciu lat. W szczególności Chińczycy zobowiązali się do modernizacji istniejącej i budowy nowej infrastruktury kolejowej u swojego południowego sąsiada. Ponadto, wybudowane zostaną dwa parki technologiczne w Maharashtra oraz Gujarat. Chiny umożliwią także szerszy dostęp do swojego rynku farmaceutycznego i rolniczego dla Indii. Jeżeli chodzi o inne pola współpracy to przywódcy obu krajów wskazali na takie dziedziny jak eksploracja przestrzeni kosmicznej czy cywilne zastosowania energii nuklearnej.
Tematy gospodarcze niebyły jednak jedynymi, które zdominowały konferencję prasową obu przywódców. Hinduski premier wezwał swojego chińskiego partnera do jak najszybszego rozwiązania kwestii sporów granicznych. Chodzi o zadawniony konflikt o rejon Ladakh. Historia sporu sięga 1914 roku, kiedy to Brytyjczycy opuszczając Indie jako swoją byłą kolonię wytyczyli granice pomiędzy Indiami i Tybetem wzdłuż tzw. linii McMahona. Chiny nigdy nie uznały tej granicy roszcząc sobie pretensje do regionu Ladakh. Jakby tego było mało, Indie z kolei zgłaszają roszczenia do należącego obecnie do Chin rejonu Aksai leżącego w Kaszmirze. NA przestrzeni ostatnich kilkunastu lat obie strony wielokrotnie oskarżały się nawzajem o naruszanie granicy. Z wypowiedzi premiera Indii wynika, iż sprawę uregulowania granic uznaje on za kluczową dla dalszej dobrej współpracy z Chinami. W podobnym tonie wypowiadał się także chiński prezydent dla którego cyt. „pokój na granicy to sprawa priorytetowa”.
Komentatorzy polityczni są zgodni, że zadawniony spór graniczny, który od czasu do czasu odżywa, nie będzie większym problemem w rozwijaniu wzajemnych relacji gospodarczych. Na dowód przywołują dane o wielkości wymiany handlowej. W 2013 roku jej wartość pomiędzy oboma krajami wyniosła 70 miliardów dolarów. To co jednak spędza sen z oczu hinduskim politykom, to fakt, iż deficyt Indii w handlu z Chinami dramatycznie rośnie. W 2001 roku był to 1 miliard dolarów, a w 2013 roku już ż 40 miliardów dolarów.