We wtorek ceny akcji irlandzkiego przewoźnika lotniczego Aer Lingus wzrosły aż o 18% do poziomu 1,10 euro za akcję. Tak duży wzrost spowodowała informacja, iż konkurent Aer Lingus firma Ryanair złożyła ofertę kupna irlandzkiej firmy.
Oficjalne oświadczenie Ryanair ukazało się we wtorek rano. Ogłoszono w nim, iż Ryanair gotowy jest zapłacić w gotówce (to rzadkość przy tego typu transakcjach) 694 miliony za całkowite przejęcie udziałów w Aer Lingus.
Reakcją Aer Lingusa był komunikat skierowany do swoich akcjonariuszy z prośbą o nie podejmowanie nerwowych decyzji w kwestii kupna lub sprzedaży akcji firmy.
Najnowsza oferta Ryanair oznacza, iż firma jest gotowa zapłacić 1,30 euro za każdą akcję konkurenta. Jest to aż o 20 eurocentów więcej, niż wyniósł wtorkowy kurs zamknięcia akcji Aer Lingus. Komentatorzy zwracają uwagę, iż teoretycznie kurs akcji Aer Lingus powinien osiągnąć właśnie poziom 1,30 euro za akcję. To, że tak się nie stało jest efektem obaw inwestorów o to czy Ryanair otrzyma pozwolenie na sfinalizowanie transkacji. Na drodze do zakupu Aer Lingus może stanąć Komisja Antymonopolowa. Na początku tygodnia właśnie ta Komisja rozpoczęła dochodzenie w związku z faktem, iż Ryanair „po cichu” zakumulował aż 30% akcji Aer Lingus. Istnieją obawy, iż Ryanair może zostać na podstawie werdyktu Komisji Antymonopolowej do sprzedaży swoich udziałów w Aer Lingus, co automatycznie zablokowało by także przejęcie konkurenta. Precedens już w tej kwestii istnieje. Gdy w 2006 Ryanair chciał zakupić Aer Lingus, transakcja została zablokowana przez Komisję Europejską.
W powyższych „przepychankach” swój udział ma także irlandzki rząd. Władze w Dublinie, zmuszone do wdrożenia programów oszczędnościowych, zgodziły się na sprzedaż swoich udziałów w wielu przedsiębiorstwach. Dotyczy to także 25% akcji Aer Lingusa. Oczywiście, chęć zakupu wyraził Ryanair. Premier Irlandii oświadczyła, iż rząd jeszcze nie podjął decyzji czy to właśnie Ryanair będzie mógł kupić te akcje. Opozycja, ustami szefa partii Fianna Fail‒Michaela Martina, już wezwała rząd do odrzucenia oferty Ryanair. Opozycja twierdzi, iż rząd powinien chronić konsumentów przed niebezpiecznymi monopolistycznymi zakusami wszelkich firm, nawet za cenę niedopuszczenia do powstania silnych firm, zdolnych do konkurowania na rynku międzynarodowym.