Szef hiszpańskiego giganta naftowego Repsol – Antonio Brufau wezwał argentyński rząd do podjęcia rozmów na temat pojawiających się informacji o planowanej nacjonalizacji firmy YPF – argentyńskiej filii Repsolu, w której ten ostatni posiada 57,43% udziałów. „Jedynym dobrym wyjściem jest rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać” – powiedział Brufau na zakończenie swojej tygodniowej wizyty w Argentynie.

Podłożem konfliktu są oskarżenia pod adresem YPF wysuwane przez argentyńskie władze, dotyczące niewywiązania się firmy z obiecanych inwestycji w wydobycie ropy i gazu łupkowego. Zdaniem argentyńskich władz, Repsol złamał warunki koncesji nie zapewniając odpowiednich nakładów na działalność YPF, a przez to zmuszając rząd w Argentynie do dalszego importu ropy naftowej, pomimo posiadania dużych zasobów własnych tego surowca. Należy tutaj wspomnieć, iż Argentyna posiada trzecie co wielkości na świecie złoża tzw. ropy łupkowej i gazu. W listopadzie ub. roku YPF poinformował o odkryciu kolejnych złóż zawierających ok. 1 mld baryłek ropy naftowej.

Pomimo odrzucenia przez Repsol oskarżeń, władze w Buenos Aires pozbawiły firmę wcześniej przyznanych koncesji na wydobycie ropy z kilku największych pól naftowych.

Wobec zdecydowanych posunięć władz argentyńskich, Hiszpania wystąpiła do Unii Europejskiej z prośbą o interwencję, jednocześnie ostrzegając Argentynę, iż ewentualne znacjonalizowanie YPF odbije się niekorzystnie na wiarygodności Argentyny jako partnera biznesowego. Również Komisja Europejska w pełni poparła stanowisko Hiszpanii, a jej rzecznik Olivier Bailly wyraził nadzieję, że „Argentyna będzie przestrzegać umów międzynarodowych w zakresie ochrony inwestycji zagranicznych na swoim terytorium”.

Wydaje się jednak, że działania te nie wywarły na władzach argentyńskich większego wrażenia. W swoim ostatnim przemówieniu prezydent Argentyny pani Cristina Fernandez de Kirchner, odnosząc się do sprawy YPF stwierdziła, iż „przyszłość firmy nie została jeszcze określona”. W języku dyplomacji oznacza to ni mniej ni więcej, tylko potwierdzenie woli władz argentyńskich do przebudowania stosunków własnościowych w YPF, a być może nawet do pełnej nacjonalizacji.