Jakie tytuły pojawiłyby się w europejskiej prasie ekonomicznej, gdyby gospodarce któregokolwiek z krajów udało się stworzyć w ciągu miesiąca 142 tysiące nowych miejsc pracy? Z pewnością entuzjastyczne. Tymczasem, właśnie takie dane z USA dotyczące sierpnia … mocno rozczarowały tamtejszych ekonomistów i ponownie ożywiły obawy o stan amerykańskiej gospodarki.
Jeżeli spojrzeć na ostatni rok, to 142 tysiące nowych miejsc pracy w sierpniu rzeczywiście mogło rozczarować ekonomistów za Oceanem. Średnio w ciągu ostatnich 12 miesięcy amerykańska gospodarka była bowiem w stanie generować po 212 tysięcy nowych miejsc pracy miesięcznie. Tym razem jednak, utrzymaniu takiego tempa przyrostu miejsc pracy zaszkodziły strajki pracowników supermarketów. Konkretnie chodzi o strajk pracowników sieci supermarketów Market Basket w północno‒wschodnim regionie USA. W jego wyniku producenci żywności i napojów dostarczający produkty do tej sieci zmuszeni byli do redukcji aż 17 tysięcy etatów. Co ciekawe, strajk pracowników Market Basket spowodowany był … zwolnieniem szefa tej sieci, a pracownicy stanęli w jego obronie. Pomimo gorszego sierpnia, globalna stopa bezrobocia spadła w USA z 6,2 do 6,1%.
Na wieść o mniejszym niż zakładano przyroście miejsc pracy, główne indeksy na nowojorskiej giełdzie nieznacznie zniżkowały w ubiegły piątek. Niemniej jednak, inne dane z rynku pracy nastroiły inwestorów raczej pozytywnie. Okazuje się bowiem, iż w gospodarce USA notuje się stały wzrost płac, średnio 2,1% w skali roku. W zgodnej opinii ekonomistów, wskaźnik ten jest niezwykle istotny przy ocenie siły gospodarki. Na ten fakt wskazała także prezes FED Janet Yellen w ostatniej analizie rynku pracy sporządzonej przez FED.
W ocenie eksperta BBC Andrew Walkera, dane z rynku pracy za sierpień mogą zniechęcić szefową FED do podniesienia stóp procentowych, na co z kolei nalegają tzw. „jastrzębie” z sektora bankowego. W tej chwili stopy procentowe w USA są na rekordowo niskich poziomach zbliżonych do zera. Tak duża obniżka zaordynowana przez FED była elementem pakietu stymulacyjnego dla amerykańskiej gospodarki. Dobre dane z ostatnich kilkunastu miesięcy przekonały wielu, że taka pomoc ze strony FED już nie jest potrzebna i należy podnieść stopy procentowe. Ostatnie dane z rynku pracy mogą jednak odwlec te decyzje w czasie.