Agencje ratingowe były wielokrotnie krytykowane za wystawianie nierzetelnych, często zawyżonych ocen w czasie kryzysu finansowego sprzed kilku lat, czym przyczyniły się do uśpienia czujności inwestorów i rządzących. Tym razem Standard & Poor’s oraz jego konkurenci – Moody’s i Fitch – muszą zmierzyć się z oskarżeniem włoskiego Corte dei Conti, według którego zbyt niska ocena wystawiona przez agencje, doprowadziła do wielomiliardowych strat na Półwyspie Apenińskim.
Z wniosku Corte dei Conti (wł., Trybunał Obrachunkowy) – urzędu, którego funkcją jest ochrona finansów publicznych, wynika, że analitycy agencji ratingowych działali niezgodnie z prawem opierając swoje oceny na bezdusznych kalkulacjach, nie uwzględniających dorobku kulturowego kraju, który bez wątpienia jest dużym atutem Włoch. Jak podaje Financial Times, Corte dei Conti podkreśla, że S&P nie wziął pod uwagę bogactwa historii, sztuki i krajobrazu, które ze względu na swoją atrakcyjność, stanowią podstawę ekonomicznej siły kraju. W efekcie zaniżonych ratingów, w czasie nasilającego się kryzysu w strefie euro z 2011 roku, Włochy poniosły szkodę rzędu 230 miliardów euro.
Tymczasem S&P uznał pismo włoskiego Trybunału za niepoważne i pozbawione sensu, zaś twierdzenie, że ówczesne szacunki agencji dotyczące długu publicznego przyczyniły się do pogorszenia sytuacji i zmusiły rządy Silvio Berlusconiego i Mario Montiego do podjęcia nadzwyczajnych działań, za bezzasadne. Podobnie zareagowały agencje Moody’s oraz Fitch, zapewniając, że wbrew obawom Włochów, ich analitycy postępowali właściwie i zgodnie z prawem. Jeśli mimo to włoski Trybunał Obrachunkowy zdecyduje się na podjęcie kroków prawnych, stawka procesu będzie najwyższa ze wszystkich dotychczasowych pozwów wniesionych przeciwko agencjom ratingowym.
Bez względu na dalsze losy sprawy, wniosek Corte dei Conti odzwierciedla rozczarowanie i ogromną złość europejskich polityków, wywołane rolą, jaką agencje ratingowe odegrały w czasie zawirowań w strefie euro. Jest to kolejny przykład świadczący o ich wyjątkowej pozycji i rynkowej sile.