Wbrew powszechnemu przekonaniu, problem brudnych pieniędzy nie dotyczy tylko bankowych kont w rajach podatkowych, ale także naszych portfeli. Prawie 60% Europejczyków uważa, że gotówka to najbardziej brudna rzecz, z jaką mają kontakt w codziennym życiu. Nie bez powodu…
Według raportu opublikowanego kilka dni temu przez MasterCard, trzech z pięciu mieszkańców wybranych państw Starego Kontynentu woli dotykać poręcze ruchomych schodów albo przyciski na terminalach płatniczych czy też korzystać z bibliotecznych książek niż trzymać w rękach gotówkę. Z kolei 83% respondentów wierzy, że gotówka przenosi zarazki i jak wynika z badań przeprowadzonych przez grupę naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego, ich obawy są słuszne – na przeciętnym banknocie znajduje się 26 tysięcy bakterii, czyli wystarczająco dużo, by rozprzestrzeniać choroby i infekcje.
Wśród najbrudniejszych walut znalazły się frank szwajcarski i duńska korona, ale nawet najbardziej czyste banknoty przenoszą blisko 2,5 tysiąca bakterii. Specjaliści z MasterCard tłumaczą, że banknoty, które są od dłuższego czasu w obiegu, wielokrotnie są przekazywane z rąk do rąk razem z powiększającą się armią zarazków. Niewątpliwie przedstawiciele spółki działającej w obszarze kart płatniczych mają oczywisty interes w publikowaniu tego rodzaju wyników badań – brudne banknoty są kolejnym argumentem zachęcającym do realizacji płatności za pomocą kart.
Co w związku z tym radzą naukowcy? Aby zapobiegać ewentualnym infekcjom przenoszonym przez banknoty, naukowcy sugerują przestrzeganie podstawowych zasad higieny, a przede wszystkim radzą często myć ręce i unikać pocierania brudnymi rękami okolic oczu, nosa i ust. A może lepiej zamiast pliku banknotów wyciągać z portfela czystą kartę płatniczą?