Poważna choroba często jest przyczyną wycofania się z życia zawodowego. Tymczasem dla niektórych to właśnie kłopoty zdrowotne stały się inspiracją do założenia własnego biznesu. BBC przytacza historie, które powinny zmotywować do działania nawet tych, którzy stracili wiarę w lepsze jutro.
Dziesięć lat temu Nicola Dames przeszła zabieg usunięcia jelita grubego, którego nieodzownym efektem była kolostomia, czyli wyprowadzenie światła jelita grubego na powierzchnię brzucha. Dla Dames oznaczało to życie z woreczkiem przytroczonym do ciała. Zamiast pogrążyć się w rozpaczy, trzydziestoletnia wówczas kobieta wpadła na doskonały pomysł stworzenia kolekcji bielizny przeznaczonej dla pań cierpiących na podobne dolegliwości. Jej biznes, Vanilla Blush, wystartował w 2008 roku z ofertą zaledwie 12 produktów. Dziś Dames może pochwalić się sklepem, w którym można wybierać spośród 200 rodzajów produktów zarówno dla kobiet, jaki i mężczyzn, w tym strojów kąpielowych i innej odzieży sportowej. Poza stacjonarnym sklepem w Glasgow, Dames oferuje swoje produkty za pośrednictwem Internetu, a obroty które osiąga przekraczają milion funtów rocznie.
Jeszcze bardziej tragiczny wydaje się początek biznesu prowadzonego przez 44-letniego nowojorczyka, Jona Loewa, u którego kilka lat temu zdiagnozowano śmiertelną chorobę. Przygotowując się na najgorsze, Loew nagrał filmy video dla dwójki swoich małych dzieci. Chciał, aby oglądały jego nagrania w najważniejszych momentach życia i aby w ten sposób czuły jego obecność. Na szczęście Loew pokonał chorobę, po której pozostał jedynie pomysł na biznes – KeepTree, czyli platforma umożliwiająca udostępnianie plików video w przyszłości. Do tej pory KeepTree pozyskał od inwestorów ponad 5 milionów dolarów, a biura spółki są zlokalizowane w Nowym Jorku i Tokio. Z usług serwisu korzysta wiele osób, nie tylko poważnie chorych, które chcą dzielić swoje nagrania z innymi.
Przypadki Dames i Loewa dowodzą, że nawet w najgorszych momentach nie warto tracić nadziei, zaś pomysły na dochodowy biznes wcale nie są domeną przedsiębiorców. Potwierdzają też prawdziwość powiedzenia, że potrzeba jest matką wynalazków, a najlepsze pomysły przychodzą do głowy wtedy, kiedy ludzie muszą poradzić sobie z trudnościami losu.