Inwestowanie nie jest proste, dlatego większości zdarzają się wpadki związane z lokowaniem środków finansowych. Na prośbę serwisu CNBC, członkini Financial Advisor Council, Rianka Dorsainvil, przygotowała listę błędów powszechnie popełnianych przez urodzonych w latach 80. i 90. amerykańskich millenialsów.
Po pierwsze zdaniem Dorsainvil millenialsi zbyt długo zwlekają z decyzją o zainwestowaniu swoich środków. Gdyby wcześniej wkraczali w świat finansów, mogliby spodziewać się większego zysku. Po drugie, młodym dorosłym często zdarza się nie wykorzystywać drobnych okazji do oszczędności czy inwestycji. Można więc przypuszczać, że obca im jest ocena w kategoriach utraconych korzyści w związku z niewykorzystaniem pojawiających się szans. Jest to także wyraz dążenia do utrzymania bezpieczeństwa finansowego. Dorsainvil zaznacza, że zbyt konserwatywne podejście pozbawia młodych możliwości zysku. Ekspertka przekonuje, iż warto pamiętać, że choć giełdy mają swoje wzloty i upadki, w długim okresie przeważa tendencja wzrostowa.
Następnym często popełnianym przez millenialsów błędem jest niechęć do proszenia o pomoc. Tymczasem w kwestiach związanych z inwestowaniem, porady ekspertów są nieocenione. Być może zasięgnięcie opinii doradcy finansowego pozwoliłoby im uniknąć kolejnej pomyłki – inwestowania w dobra, które szybko tracą swoją wartość. Dorsainvil zauważa, że obecnie wielu młodych tuż po zakończeniu studiów kupuje sportowe samochody, które stają się dodatkowym obciążeniem ich budżetu, zaś po kilku latach można je odsprzedać co najwyżej za połowę ceny.
Dalej Dorsainvil jednym wytyka brak jakichkolwiek rezerw finansowych i zaskórniaków na wypadek sytuacji awaryjnej, zaś innym całkowity brak zainteresowania inwestycjami finansowymi. Specjalistka ocenia, że w przypadku Amerykanów, może być to efekt uwiązania millenialsów pożyczkami studenckimi, przez co nawykowo spoglądają w przeszłość i myślą o spłacie zadłużenia, zamiast patrzeć w przyszłość i szukać nowych możliwości inwestycyjnych.