Richard Branson to brytyjski miliarder, przedsiębiorca i założyciel konglomeratu spółek Virgin Group. Chociaż niewątpliwie osiągnął sukces w biznesie, jako mały chłopiec marzył o innej karierze – chciał zostać tenisistą i rozgrywać mecze na centralnym korcie Wimbledonu. Po przygodzie z rakietą zostało jednak tylko wspomnienie i… cenna biznesowa lekcja.

Jak donosi CNBC, w jednym z wpisów opublikowanych w tym roku w serwisie LinkedIn Branson przekonuje, że sportowcy potrafią być świetnymi przedsiębiorcami. Jego zdaniem tyczy się to szczególnie tenisistów, gdyż tenis jest sportem znakomicie odwzorowującym życie biznesmena. Branson przyznał, że nauka gry w tenisa była dla niego treningiem umiejętności, które okazały się bardzo przydatne w późniejszym okresie.

Najważniejszą lekcją, którą Branson wyniósł z kortu było przekonanie, że każdy punkt należy traktować niezależnie. Według przedsiębiorcy w tenisie kluczowa jest umiejętność radzenia sobie z przegraną piłką i koncentracja na kolejnych punktach. Branson przekonuje, że umiejętność ta jest równie cenna dla tenisisty, co dla przedsiębiorcy. Na korcie i w biznesie sprawy toczą się w zawrotnym tempie, dlatego nie można zbyt długo rozpamiętywać porażek.

Ponadto ważne są dyscyplina i determinacja, które powinny cechować dobrego sportowca. Nie inaczej jest w świecie biznesu, gdzie niezbędna jest zdolność wyznaczania celów i ich konsekwentnego osiągania. Co ciekawe, obserwacje miliardera znajdują potwierdzenie w badaniach naukowych. Okazuje się, że osoby, które w dzieciństwie uprawiały sporty mają w dorosłości większą szansę na osiągnięcie sukcesu w biznesie, ponieważ efektem treningów jest nie tylko samodyscyplina, ale i umiejętność pracy zespołowej oraz kompetencje przywódcze.

Branson, który mając szesnaście lat rzucił szkołę by założyć swój pierwszy interes, zdołał stworzyć prawdziwe biznesowe imperium o wartości około 5 miliardów dolarów. Mimo braku zawodowych sukcesów na korcie, biznesmen wciąż jest związany z tym sportem organizując każdego roku towarzyski turniej odbywający się na jednej z jego prywatnych wysp.